Walka na wizerunki

dodano: 
29.02.2008
komentarzy: 
0

O tym, w jak odmienny sposób kreują własne wizerunki Jarosław Kaczyński i Donald Tusk, pisze Piotr Semka na łamach Rzeczpospolitej. Według publicysty „PiS poszukuje już nowego wizerunku”, ale nadal nie ma pomysłu „jaką taktykę przyjąć wobec ekipy Donalda Tuska”, aby słupki popularności premiera spadły.

Wśród opinii publiczej Donal Tusk nie budzi „wielu negatywnych skojarzeń”. Według publicysty premier „chce być polskim Tonym Blairem”, chwalącym się sprawnością fizyczną i rozmawiającym z młodzieżą jako ich nieco tylko starszy kolega. A czy Jarosław Kaczyński z wizerunkiem rozrabiaki może odnieść zwycięstwo nad Tuskiem, zastanawia się Semka. Według autora silna osobowość „starego wygi polskiej sceny politycznej” może utrudnić wymyślenie „skutecznego antyplatformerskiego image’u”. Problem Kaczyńskiego - zdaniem publicysty - polega na tym, że „zaczyna się jawić jako polityk nieco anachroniczny”, zwłaszcza na tle kolegów obecnie zasiadających w sejmowych kuluarach. Czasem „przypomina boksera, który w miarę jak lat mu przybywa, zaczyna narzekać na młodszych, że nie walczą w takim stylu jak kiedyś”, pisze Semka. Dodaje on, że u Kaczyńskiego „razi też patriarchalizm i łatwość wpadania w irytację, gdy młodzi bywają obcesowi czy źle wychowani”.

Kłopot Prawa i Sprawiedliwości, w opinii dziennikarza polega jeszcze na tym, że to Jarosław Kaczyński chce nadal być główną wizytówką partii, udzielając najgłośniejszych wywiadów i nadając ton partyjnej retoryce. Dlatego, aby stanąć w szranki z PO Kaczyński powinien wybrać jeden ze scenariuszy – zmienić swój styl uprawiania polityki albo oddać ster młodym, zostawiając sobie rolę „autorytetu partii”. Może też nie zrobić nic… (ał)

Źródło:

Rzeczpospolita, Kaczyński stanął, Tusk ucieka, Piotr Semka, 29.02.08, s.15
komentarzy:
0
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin