Wyborczy konkurs piękności?
W Gazecie Wyborczej Bielsko-Biała można przeczytać o poświęceniu kandydatów na posłów i senatorów w kampanii wyborczej – „Twarz pokrywają makijażem, ćwiczą uśmiech i szczere spojrzenie. Wszystko po to, by spodobać się wyborcom”. Przemysław Jedlecki w artykule „Politycy chcą być piękni” opisuje jak kandydaci przygotowywali się do zdjęć i zdradza sekrety polepszania wizerunku na fotografiach – są to przede wszystkim makijaż, nienaganna fryzura, a czasem i efekty komputerowe. Zabiegi polityków komentuje Rafał Czechowski, właściciel agencji Imago PR: „Badania mówią, że ludziom ładnym jest w życiu łatwiej. Dlatego niektórzy ulegają pokusom, by na zdjęciach wyglądać lepiej niż naprawdę”. Nie brakuje jednak błędów – „plagą jest nadmierna opalenizna” i uciekające spojrzenia, nie polecane są również komputerowe retusze. „Lepiej tak zrobić zdjęcie, by nie było widać wad. Nie oszukujemy wtedy wyborcy” – podsumowuje Czechowski.