Sposób na event: Restaurant Week

dodano: 
12.10.2017
komentarzy: 
0

PRoto.pl: Jaki jest wizerunek polskiej sceny kulinarnej i jak Restaurant Week wpływa na ten wizerunek?

Maciek Żakowski, współzałożyciel Festiwalu Restaurant Week: Polska scena kulinarna w ostatnich latach intensywnie się rozwija i zajmuje właściwe miejsce w kulturze. Rynek gastronomiczny rośnie o kilkanaście procent rocznie. Polacy ruszyli do restauracji –  już nie tylko jeść, ale świętować i spędzać czas z bliskimi i znajomymi. To bardzo pozytywna społeczna zmiana, ludzie spędzają czas razem przy stole i się tym wspólnie cieszą, zawiązuje się między nimi wspólnota.

Paweł Światczyński, współzalożyciel i dyrektor Festiwalu Restaurant Week: Warto dodać, że z raportu Rynek Gastronomiczny w Polsce 2016 wynika, że przez restauracje Restaurant Week postrzegany jest jako jeden z głównych motorów dwucyfrowego wzrostu rynku restauracyjnego z obsługą kelnerską w Polsce w ostatnich latach.

PRoto.pl: Jaka jest geneza Restaurant Week? Czy tworząc to wydarzenie inspirowali się Państwo jakimiś podobnymi zagranicznymi eventami?

M.Ż.: Dojrzałe miasta na świecie posiadają festiwale restauracyjne odbywające się w różnych formach i odstępach czasu – co kilka miesięcy, tygodni, dni. My wypracowaliśmy własny model i wiele wskazuje, że jest on jednym z najbardziej optymalnych na świecie. Inspirowaliśmy się żywą kulturą restauracyjną, sceną kulinarną i mieliśmy silną potrzebę zajęcia się ich animacją. Od początku chcieliśmy dotrzeć do jak największej liczby gości. Od początku też nie chcieliśmy być, nie byliśmy oraz nigdy nie będziemy festiwalem zniżkowym, który wyrożnia się tylko niższą ceną, mimo że trzydaniowe menu, które szefowie kuchni przygotowują specjalnie na wydarzenie, jest dostępne w kwocie średnio o 50 proc. niższej w stosunku do zwykłego wyjścia do restauracji. Cieszymy się, że Restaurant Week w tak krótkim czasie stał się prawdziwym społecznym i kulturalnym wydarzeniem.

P.Ś.: Jest to event, który ma na celu budowanie świadomości wśród naszych gości tego, czym tak naprawdę jest sztuka restauracyjna. Restaurant Week pełni też jednak funkcję integrującą mniejsze społeczności oraz promocyjną dla danego regionu. Najlepszym przykładem jest Słupsk – każdej edycji naszego wydarzenia patronuje prezydent miasta – Robert Biedroń.

fot. Tomek Czajkowski

PRoto.pl: Do kogo adresowane jest to wydarzenie?

M.Ż.: Restaurant Week adresowany jest do dwóch grup. Pierwszą z nich są osoby dopiero zaczynające przygodę z restauracjami w roli gości: zarówno te starsze, niezdecydowane lub takie, którym wydaje się, że restauracje to wciąż tylko schabowy, jak i młodzi ludzie, którzy lubią poznawać nowe smaki i chętnie eksperymentują w kuchni. Z restauracji wiemy, że często osoby te zostają później stałymi gośćmi. Druga, bardzo liczna grupa, to foodies, czyli osoby kochające jedzenie i restauracje, potrafiące odwiedzić w jednej edycji Festiwalu nawet pięć czy dziesięć z nich! Przede wszystkim jednak nasze wydarzenie cechuje ogromna towarzyskość – średnia rezerwacja przypada na ponad dwie i pół osoby. Bardzo się z tego cieszymy i widzimy w tym ogromną wartość.

PRoto.pl: A ile osób średnio bierze udział w poszczególnych edycjach Restaurant Week?

M.Ż.: Co roku odbywają się dwie główne edycje Festiwalu Restaurant Week: jesienna i wiosenna. Dodatkowo organizujemy jeszcze prestiżowe wydarzenie Fine Dining Week dla najbardziej ekskluzywnych restauracji. Nasze główne edycje Restaurant Week każdorazowo przyciągają blisko 100 tys. gości w ponad 30 miastach w 13 regionach Polski.

Pozytywnym zaskoczeniem dla nas jest fakt, że Festiwal cieszy się coraz większą popularnością wśród firm, w tym tych największych. Kupują one duże pakiety rezerwacji dla pracowników zamiast np. wina czy innych popularnych prezentów i podarowują im restauracyjne doświadczenie. Także wyjścia firmowe – duże i małe – cieszą się wielką popularnością.

P.Ś.: Wzrost liczby gości z edycji na edycję na pewno uwarunkowany jest ekspansją Festiwalu w nowych regionach Polski. W przypadku październikowej edycji Restaurant Week po raz pierwszy pojawimy się na Warmii i Mazurach.

fot. Tomek Czajkowski

PRoto.pl: Czy przy organizacji Festiwalu współpracują Państwo z agencją PR bądź agencją eventową?

M.Ż.: Po różnych próbach zdecydowaliśmy się na budowę własnego zespołu promocyjnego. Wynika to z potrzeby pracy z osobami naprawdę kochającymi kulinaria i restauracje, które włożą w promocję Festiwalu całe serce. Jesteśmy zgranym zespołem, pracujemy z  pasjonatami i profesjonalistami.

P.Ś.: Wartością dodaną zbudowania takiego zespołu stacjonarnie, w naszym biurze, na pewno jest fakt, że działania promocyjne wymagają stałego kontaktu z restauracjami, poznawania ich potrzeb zawiązanych z komunikacją poszczególnych lokali, biorących udział w wydarzeniu. Poza tym, przy każdym Festiwalu angażujemy do współpracy City Managerów, dedykowanych danym regionom. Każdy z 13 już regionów, w których odbywa się Restaurant Week, posiada swojego lokalnego Managera, często z własnym dodatkowym zespołem. Jest to jedyna taka sieć w Polsce. Zdecydowaliśmy się na taki krok ze względu na to, że osoby, które na co dzień mieszkają w danym regionie, najlepiej wiedzą, w jaki sposób dotrzeć do naszych stałych oraz potencjalnych gości.

PRoto.pl: A jakimi kanałami komunikują się Państwo z odbiorcami? Co przynosi najlepsze efekty?

M.Ż.: Festiwal komunikowany jest we wszystkich kanałach. Promujemy go w mediach, reklamie zewnętrznej, mediach społecznościowych i poprzez wspierających polską scenę restauracyjną influencerów oraz osoby powszechnie znane z mediów, takie jak Zosia Ślotała, Kaja Śródka i Patryk Mikiciuk, Jessica Mercedes czy Mikołaj Komar. Dzięki temu osiągamy ogromne zasięgi. Wydaje się więc, że nie konkretne kanały promocji, ale jej skala przesądzają o sukcesie Festiwalu.

PRoto.pl: Co jest najtrudniejsze w organizacji Restaurant Week? Jakie były największe problemy, z którymi musieli się Państwo dotychczas zmierzyć?

P.Ś.: Podczas pierwszej edycji, w 2014 roku, na pewno były to wymagane środki finansowe niezbędne do organizacji wydarzenia, czyli prawie 100 tysięcy zł i kilka tysięcy godzin pracy. Mimo wszystko, stworzyliśmy system rezerwacyjny przygotowany specjalnie do obsługi masowych festiwali. Aktywność naszych zespołów (operacyjnego i komunikacyjnego) doprowadziła do jego dynamicznego rozwoju oraz implementacji dodatkowych funkcjonalności, takich jak stały merytoryczny biuletyn dla gości czy kilkuetapowy system oceny każdej wizyty na Festiwalu. Takie rozwiązanie pomaga zarządowi poszczególnych restauracji w udoskonalaniu produktów i ofert. Ten system rezerwacyjny stanowi dziś jeden z podstawowych kapitałów naszej marki.

fot. Tomek Czajkowski

PRoto.pl: Jak pozyskują Państwo partnerów wydarzenia i na jakich zasadach z nimi współpracują?

M.Ż.: Pierwszych partnerów pozyskiwaliśmy sami i bardzo się cieszymy, że nam zaufali. Kolejni zgłaszają się do Festiwalu samodzielnie. Współpracujemy z czołowymi markami w swoich kategoriach. Kierujemy się zasadą korzyści dla wszystkich stron: gości, restauracji, urzędów miast, partnerów i oczywiście samego Festiwalu. Dlatego każda współpraca wiąże się zarówno z kreatywnymi rozwiązaniami, jak i prezentami dla gości wydarzenia.

PRoto.pl: Wśród tych partnerów znajdują się nie tylko marki związane z branżą kulinarną czy spożywczą, ale także np. firma kurierska czy sieć kin. Jak tego rodzaju marki mogą współpracować z Restaurant Week?

P.Ś.: Są to zarówno współprace promocyjne, jak i np. wymiana biletów. Nasz partner logistyczny odpowiada np. za dostawy prezentów do restauracji, dla gości oraz dla naszych ekspertów. Wielką wagę przywiązujemy do jakości współpracy, płynności procesów oraz zadowolenia samych partnerów. Działamy tutaj trochę jak agencja reklamowa, chcąc odwzajemnić się naszym partnerom właśnie poprzez promocję.

PRoto.pl: Najbliższa edycja będzie już dziesiątą w historii Restaurant Week. Czy będzie ona w jakiś sposób różnić się od poprzednich?

M.Ż.: Jubileuszowa edycja dedykowana jest wspólnemu świętowaniu. Chcemy, by coraz więcej Polaków celebrowało małe i duże sukcesy właśnie przy restauracyjnym stole. Będą prezenty, niespodzianki, funkcjonują już zniżki dla stałych festiwalowych gości. Rezerwacje trwają i są dostępne na naszej stronie internetowej.

Paweł Światczyński, Maciek Żakowski

Rozmawiała Paulina Piotrowska


Paulina Piotrowska. Młodsza redaktor w PRoto.pl. Interesuje się zagadnieniami związanymi z organizacją eventów, personal brandingiem i marketingiem sportowym. Absolwentka dziennikarstwa i medioznawstwa ze specjalnością public relations i marketing medialny na Uniwersytecie Warszawskim.


Sposób na event
...to nowa rubryka w portalu PRoto.pl autorstwa Pauliny Piotrowskiej. Co miesiąc rozmawiamy z ludźmi, którzy stoją za sukcesami różnego rodzaju eventów. Pytamy m.in. o to, jak promuje się wydarzenia (zarówno te o skali międzynarodowej, jak i lokalnej), w jaki sposób komunikować się z odbiorcami oraz jak i dlaczego należy mierzyć efekty działań.

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin