Polskie Radio chce odszkodowania od Tomasza Zimocha. Za naruszenie wizerunku pracodawcy

dodano: 
10.06.2016
komentarzy: 
0

Zimoch zakończył pracę w rozgłośni po tym, jak powiedział w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej, co myśli o zmianach w Polskim Radiu i zamieszaniu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Jego były już pracodawca chce zadośćuczynienia za wypowiedź naruszającą dobre imię i godzącą w wizerunek pracodawcy – czytamy w portalu dziennik.pl.

Przedstawiciele radia są też zdania, że Zimoch zachował się tak celowo, bo dostał pracę w innym medium. Polskie Radio w komunikacie podkreśliło, że dziennikarz nie został zawieszony w swoich obowiązkach za poglądy polityczne. Zwraca uwagę na zbieżność dat związaną z odejściem Tomasza Zimocha z Polskiego Radia i przejściem do telewizji TVN24. Zamierza skorzystać z możliwości, jaką daje art. 61 Kodeksu pracy. Mówi on o to, że „w przypadku nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia, pracodawcy przysługuje roszczenie o odszkodowanie”.

Na te zarzuty odpowiedział sam zainteresowany w przesłanym serwisowi oświadczeniu. „Rozstałem się w tych nieprzyjemnych okolicznościach z instytucją w której przepracowałem nienagannie prawie 40 lat. Powodem były słowa, które – uważam – miałem prawo wypowiedzieć i ich nie żałuję. Instytucja jaką jest Polskie Radio zawsze była bliska mojemu sercu”.

Potwierdza, że otrzymał propozycję od komercyjnej stacji TVN24 na okres EURO 2016, ale neguje przy tym, że negocjacje umowy były prowadzone od dawna. „Zaprzeczam też, jakobym na stałe przeszedł do TVN24. Stwierdzenia p. Łukasza Kubiaka są niczym nieuzasadnionymi insynuacjami” - dodaje w rozmowie z portalem. (mw)

 

Źródło:

dziennik.pl, Polskie Radio chce odszkodowania od Tomasza Zimocha. Komentator odpowiada [OŚWIADCZENIE], 09.06.2016
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin