PR-owski zabieg Kurskiego

dodano: 
25.04.2008
komentarzy: 
1

Po co Jacek Kurski mówi o intymnym życiu Zbigniewa Ziobry, zastanawia się Gazeta.pl. Zdaniem partyjnych kolegów Kurskiego - albo zagalopował się on i „wypaplał” coś niechcący, albo jest to sprytny chwyt PR-owski.

Informacja o tym, że wiceszefowa Agencji Informacji TVP Patrycja Kotecka jest narzeczoną byłego ministra została ujawniona przez posła PiS podczas rozmowy z Moniką Olejnik o wyborach szefa partii w Małopolsce. Pytani przez dziennikarzy Gazety politycy PiS-u twierdzą, że Kurski, uznawany za nieformalnego spin doktora Ziobry, „wrzucił wątek narzeczeństwa specjalnie, żeby odwrócić uwagę mediów od kłopotliwego dla Ziobry konfliktu z Kaczyńskim o Wassermana”, startującego na stanowisko szefa małopolskiego PiS-u.

Swym posunięciem Kurski ocieplił wizerunek Ziobry; „człowiek, który ma narzeczoną, nie może być potworem”, przekonują anonimowi rozmówcy Gazety. Dodają oni także, że Jacek Kurski inwestując w byłego ministra, zapewnia sobie wysoką pozycję w PiS-ie na długie lata – „na czasy po Kaczyńskim”.(ał)

Źródło:

Gazeta.pl, Narzeczona Ziobry ma zasłonić krakowską wojnę o Wassermana, Bartłomiej Kuraś, Wojciech Pelowski, 24.04.08
komentarzy:
1

Komentarze

(1)
Dodaj komentarz
28.04.2008
15:32:11
ola
(28.04.2008 15:32:11)
hipoteza ta wydaje sie sluszna a jezeli tak bylo to cala akcja zostala wykonana w wiekszym gronie osób z pisu m.in. tych ktorych rzekomo oburzylo to ze kurski opowiada o prywatnym zyciu ziobry
Graficzne pułapki CAPTCHA
Wprowadź znaki widoczne na obrazku.
X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin