.

 

Przyszli dziennikarze wolą Facebooka niż gazety

dodano: 
12.07.2017
komentarzy: 
0

Kto nas zastąpi? - postanowił sprawdzić „Press”, który przeprowadził własne badanie wśród studentów kierunków dziennikarskich z dziewięciu uczelni wyższych w całym kraju.

Blisko 73 proc. ankietowanych deklaruje, że chce pracować w zawodzie dziennikarza. Co najbardziej przekonuje studentów do pracy w branży medialnej? Prawie połowę (48,9 proc.) kusi perspektywa podróży po świecie. Dla 38,8 proc. ważne jest to, że dziennikarz wpływa na opinię publiczną, 32,4 proc. wskazało na możliwość pomocy pokrzywdzonym przez władze/system obywatelom, a dla 27,3 proc. pytanych powodem jest poznawanie i robienie wywiadów z celebrytami. Ankietowani wspominali też o tym, że „lubią czytać” oraz „że praca dziennikarza jest bardzo dynamiczna” - czytamy w raporcie „Press”.

Młodych nie interesuje praca w dziennikach
Wśród studentów dziennikarstwa największą popularnością cieszą się serwisy internetowe/portale. W przyszłości chce w nich pracować 41,7 proc. badanych. Wśród powodów wymieniają to, że „internet to przyszłość, że nastał czas nowych mediów, że daje najwięcej możliwości” oraz wskazują na to, że „praca jest niezależna od miejsca” oraz „podaje się tam najświeższe newsy” - czytamy dalej. Porównywalną estymą cieszą się radio (33,1 proc.) i telewizja (32,4 proc.). Najrzadziej wskazywanym docelowym miejscem pracy są kolorowe magazyny (15,1 proc.) i gazety codzienne (12,2 proc.). Tylko ponad 2 proc. młodych ludzi wiąże swoją przyszłość zawodową z agencjami informacyjnymi.

Weekend pracujący, ale na etacie
Jak i za ile chcą pracować przyszli dziennikarze? Blisko połowa (48,8 proc.) ankietowanych oczekuje, że na początek otrzyma na rękę od 2 do 3 tys. zł, blisko 44 proc. zgodzi się pracować za pensję mniejszą niż 2 tys. zł, a 5 proc. już na wstepie spodziewa się zarobków w granicach od 3 do 5 tys. zł. Aż 95,7 proc. studentów jest gotowych pracować w weekendy, jeśli zajdzie taka potrzeba. 68,3 proc. badanych oczekuje od firmy medialnej, która miałaby ich zatrudnić, pracy na pełnym etacie, blisko połowa spodziewa się dodatkowych szkoleń (46,8 proc.), a niemal ¼ dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego.

„Wyzwaniem dla szefów redakcji jest fakt, że aż 46 proc. studentów, których kiedyś być może zatrudnią, uważa, że praca dziennikarza polega dziś na śledzeniu mediów społecznościowych i wyciąganiu stamtąd informacji” - piszą autorzy raportu. Dla 63 proc. ankietowanych praca dziennikarza to czas spędzany w terenie, na rozmowach z ludzmi. Na kolejnych pozycjach znalazły się: obsługa ważnych wydarzeń publicznych (35,3 proc.) oraz jeżdżenie na konferencje prasowe i robienie z nich relacji/wywiadów (31,6 proc.).

Facebook kopalnią informacji, PAP pomoże z fake newsami
33,8 proc. badanych studentów deklaruje, że nie czyta prasy a blisko połowa (46 proc.) nie ogląda telewizji. Adepci kierunków dziennikarskich, chcąc być na bieżąco, czytają portale internetowe (59 proc.), sprawdzają, co dzieje się w mediach społecznościowych (54 proc.) czy przeglądają serwisy internetowe znanych gazet (43,9 proc.). Facebook wiedzie prym wśród mediów społecznościowych – jest poletkiem zdobywania nowych wiadomości dla ponad 86 proc. ankietowanych. „Nawet kanały na YouTube są dla nich częstszym źródłem informacji niż prasa” - konkludują autorzy badania.

Gdyby trzeba było sprawdzić, czy dany news jest prawdziwy, czy to fake, studenci dziennikarstwa weryfikowaliby informację przede wszystkim w agencji PAP (liczba wskazań - 15) oraz w TVN24 (liczba wskazań - 6). Jeśli chodzi o popularność poszczególnych mediów, w swoich kategoriach (prasa, radio, telewizja, portale) najczęściej wskazywane są: „Gazeta Wyborcza”, RMF FM, „Fakty” TVN i Onet.pl.

Być jak Kuźniar
Kto jest idolem dla przyszłych dziennikarzy? Wśród ludzi mediów, którzy znaleźli się w pierwszej piątce wskazań „bycia wzorem”, prym wiedzie Tomasz Smokowski (liczba wskazań - 11) i Jarosław Kuźniar (liczba wskazań - 10). Tuż za nimi znaleźli się Mateusz Borek i Kuba Wojewódzki.

„Uwagę zwraca wśród nich duża reprezentacja dziennikarzy sportowych (m.in. Włodzimierz Szaranowicz), dziennikarzy związanych z tematyką lifestylową bądź podróżniczą (m.in. Marcin Prokop, Marcin Meller, Dorota Wellman, Filip Chajzer, Wojciech Cejrowski)” - czytamy w raporcie.

Ankietowani, gdyby mieli wybrać mentora w zawodzie dziennikarza, postawiliby na Mariusza Maxa Kolonko i Jarosława Kuźniara (liczba wskazań – 9), Mateusza Borka (liczba wskazań – 6) oraz Martynę Wojciechowską, Kubę Wojewódzkiego i Jacka Żakowskiego (liczba wskazań – 4).

Agencja zamiast redakcji
Aż 63 proc. badanych uważa, że można łączyć dziennikarstwo z pracą w public relations, a blisko połowa uważa, że dziennikarz może mieć poglądy polityczne i je ujawniać.

„To, że ponad 60 proc. studentów dziennikarstwa łączy ten zawód z public relations, wynikać może stąd, że na bardzo wielu uczelniach w ramach kierunku dziennikarskiego funkcjonują specjalności mające w większym bądź mniejszym stopniu związki z PR” - komentuje dla magazynu „Press” dr Tomasz Chrząstek z Instytutu Dziennikarstwa i Informacji na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Blisko 1/3 (27,2 proc.) ankietowanych nie chce pracować w zawodzie dziennikarza, a najważniejszym powodem tej decyzji są niskie wynagrodzenia w branży (32,7 proc.). Studentom nie podoba się też to, że dziennikarz musi być dyspozycyjny i dużo pracować (21,2 proc.), że media służą rządzącym a nie ludziom (19,2 proc.).

„Tłumaczyli też, że w dobie internetu każdy ma prawo wyrażać swoją opinię, a swego rodzaju dziennikarzami zostają youtuberzy, vlogerzy czy blogerzy. Datego ich zdaniem zawód dziennikarza utracił prestiż” - podaje źródło.

Ci, którzy nie zamierzają pracować w mediach, zawodową przyszłość wiążą z public relations, organizacją eventów, pracą w branży marketingu i reklamy.

Metodologia badania: ankietę wypełniło 191 studentów z dziewięciu uczelni wyższych w całym kraju. Raport jest dostępny w najnowszym numerze „Press” (7-8.2017).

Cały raport do pobrania tutaj. (red)

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin