Wywiady

02.06.2011

W obecnej sytuacji, szanse na fuzje są małe i trudno sobie wyobrazić domknięcie transakcji w ramach wcześniej dyskutowanych wariantów. Jednakże zarówno Zarząd, Rada Nadzorcza, jak i główni akcjonariusze magnifiCo zawsze pozostają otwarci na rozmowy. Zwłaszcza w sytuacji gdy mówimy o transakcji korzystnej dla obu stron.

26.05.2011

Czasami na Twitterze można wymienić się np. żartem, zasłyszaną anegdotką. Oczywiście, wszystko w określonych ramach. Oficjalny kanał na mediach społecznościowych nie jest miejscem do stawiania kontrowersyjnych, szokujących tez.

19.05.2011

Wszyscy powinni postawić na nową jakość. Ciągle funkcjonuje u nas „ruch wiekowy” – te same twarze od lat, skompromitowani politycy „zombie”, prowadzący powtórne życie, kręcący polityczne piruety. Brakuje młodych. Wyraźnie widać też, że ławki kadrowe wszystkich partii skurczyły się do roli taboretów. Polska scena polityczna przypomina zniszczona zgrana talie kart nadającą się wyłącznie do gry w oczko, a nie w brydża.

12.05.2011

Afekt wyprzedza poznanie. Jeśli coś nam się podoba, przypisujemy temu pozytywne znaczenie. A podobanie silnie zależy od zrozumienia – generalnie lubimy to co rozumiemy – prosty wniosek: logotyp powinien jednoznacznie przenosić treść, jaką ma do siebie przypisaną. Jak powiedział Oglivy: „First be clear than clever”

05.05.2011

Zarabia się na swojej pasji, na tym, w czym autor jest dobry (czy to będzie fotograf, grafik, specjalista w jakiejś dziedzinie), a sam blog to tylko jedno z narzędzi do komunikacji i ewentualnie zdobywania klientów, budowania marki itp. Poza tym statystyki i popularność języka polskiego w skali całego interentu jest bezlitosna – nie będziemy mieli polskich milionerów blogowych.

28.04.2011

Jeśli miasto organizuje koncert i pokazuje, że gdy do nas przyjedziesz  masz gdzie spać, jeść i jeszcze przy okazji świetnie się bawisz, to miasto buduje swój pozytywny wizerunek dodatkowo jako świetny organizator, jako miasto w którym są dobre restauracje itd.

21.04.2011

Rzecznik Kimon powinien był sprawdzić, czy dopełniono wszystkich czynności. Liczył na to, że informacja, którą otrzymał jest już w formie, którą może przekazać. Chwilę później dostał kolejny telefon, że jednak tak nie jest, że trzeba poczekać 10 minut. Próbując naprawić wszystko,  poprosił dziennikarzy w kolejnym smsie o wstrzymanie się z podawaniem informacji przez najbliższe kilkanaście minut.

14.04.2011

Samo sformułowanie „promocja atomu” w Polsce jest skandalem. Albo informujemy uczciwie pokazując za i przeciw oraz wskazując alternatywy, albo nie róbmy tego w ogóle. Inaczej decyzja Polaków w ewentualnym referendum będzie oparta na wątłej wiedzy, a  PR znów będzie kojarzony z manipulacją opinią publiczną. Mówimy o 20 mln. zł. z budżetu Państwa. Agencje PR z pewnością ostrzą sobie na nie zęby.

Strony

X

Zamów newsletter

 

Akceptuję regulamin